niedziela, 14 października 2012

Rozdział 3. Wonderwall

Widziałam jak Sophie rozmawia z tymi chłopakami. Prze chwilę rozmawiali ze sobą, ale w końcu się zgodzili, bo zmierzali w naszą stronę. Blondyn szedł z gitarą.
-Cześć!- pierwszy odezwał się  brunet, który wyglądał na najstarszego.-Jestem Liam, a to Harry, Louis, Zayn i Niall.- Przedstawił każdego po kolei. Mój blondyn miał na imię Niall. Nie słyszałam nigdy jeszcze takiego imienia.
-Słyszałem, że chcecie sobie pośpiewać, a nie macie gitarzysty.-powiedział Niall.- Oto jestem, piękne panie i chłopcy.- powiedział i śmiesznie się ukłonił.
-Emm... czy ja Was skądś nie znam?- spytał Mark. Po twarzach nowo przybyłych widziałam, że się zmieszali. Ciekawe, o co chodziło? Nie zdążyłam się niestety dowiedzieć, bo blondyn zaczął coś brzdękać i spytał:
-Znacie może Oasis-Wonderwall?
Każdy po kolei pokiwał potwierdzająco głową i zaczęliśmy śpiewać.  


Chłopcy mieli niesamowite głosy. Jak jacyś piosenkarze. Przez chwilę wydawało mi się, że skądś ich kojarzę, tylko nie mogłam skojarzyć. W sumie to chyba nie możliwe. Niall wymiatał na gitarze, jego głos też najbardziej przypadł mi do gustu. Mój głos w porównaniu z ich.. szkoda gadać.
Podczas tej piosenki ilustrowałam każdego wzrokiem. Zayn wyglądał na jakiegoś araba, czy coś w tym stylu. Liam był za bardzo poważny. Louis i Harry jakoś dziwnie się zachowywali. Jakby byli gejami? A Niall... Grał i patrzył na mnie. Przynajmniej odczuwałam takie wrażenie.





~*~



Pośpiewaliśmy jeszcze jakąś godzinę z przerwami. Dowiedziałam się, że Harry jest najmłodszy, a Louis najstarszy. Liam to taki Daddy. Louis kocha marchewki. Niall jest głodomorem (nie widać). Louis i Zayn mają dziewczyny, a więc moja teoria Harry i Louis (Larry?) padła w gruzach. Dobrze spędzało mi się z nimi czas. Mogłabym się z nimi zaprzyjaźnić. Niestety za jakiś tydzień wracają do domu. Mieszkają w Londynie. Nie miałam do nich aż tak daleko z mojego byłego domu. Umówiłyśmy się z nimi na następny dzień też na wieczór i poszłyśmy z powrotem do szkoły, domu, czy jak się to zwie. Następnego dnia miałam się dowiedzieć jakiś nowych rzeczy na mój temat.






~*~




Sophie obudziła mnie koło 8:00 mówiąc, że muszę stawić się na zajęciach dla początkujących uzdolnionych. Miałam takie jakieś wrażenie, że nie zapamiętam miło tego dnia. Ubrałam się szybko, zjadłam śniadanie i byłam gotowa na zajęcia. Sophie zaprowadziła mnie na pierwsze piętro do jakiejś sali. Była ona wilka i podobna do jakiejś jadalni. Przynajmniej takie miałam wrażenie.
-Tu Cię zostawię, ok? Poradzisz sobie?-spytała Sophie.
-No jasne.- odpowiedziałam. Musiałam sobie jakoś poradzić. Sophie wyszła, a ja zajęłam miejsce koło jakiś dziewczyn. Po jakiś 5 minutach na scenę w jadalni wyszedł jakiś stary gościu.
-Witamy wszystkich nowych uzdolnionych!-powiedział. Jestem dyrektorem tej szkoły. Nazywam się Andrea Miller. Nauczycie się tu jak kontrolować swoje moce i jak wykorzystywać ich do dobrych celów. Zapewne każdy z Was ma już swój talizman. Chciałbym dodać, że zwiększają one waszą moc i pomagają ją kontrolować. Pokażemy Wam jak ich używać.-powiedział, a później zaczął przedstawiać nam nauczycieli. Oprócz normalnych szkolnych przedmiotów, a myślałam, że ich nie będzie, były jeszcze: Talizmanologia, Magia, Obrona, Historia Uzdolnionych. Wszyscy nauczyciele z wyjątkiem nauczycielki od obrony wydawała się w porządku. Ta natomiast złowrogo na mnie patrzyła. Coś mi mówiło, że nie zostaniemy dobrymi przyjaciółkami.- A teraz uczcijmy ten dzień przekąską.-powiedział dyrektor i na stołach pojawiło się jedzenie. Obok mnie siedziały jakieś dziewczyny w moim wieku i o czymś dyskutowały. Postanowiłam posłuchać tego, co mają do powiedzenia.
-Wiesz, wydaje mi się, że oni są teraz po prostu zmęczeni tym życiem- powiedziała jedna.
-Ale, że aż tak? Przecież nie uciekali by tak przed fanami.- powiedział druga.
-O kim rozmawiacie?-spytałam.
-O takim zespole. One Direction. A tak w ogóle to jestem Hope, a to są Marry, Victory i Jean.-pokazała kolejno na przyjaciółki. A Ty jak masz na imię?
-Jestem Asia. Asia Severs.- powiedziałam.
-Asia Severs?- spytała Hope ze zdziwieniem.
-A to coś dziwnego, że pytasz?- spytałam lekko poirytowana.
-Nie, nie, skąd. No to rozmawiałyśmy o zespole One Direction. Znasz?- szybo zmieniła temat.
-Nie, niestety. A jaki rodzaj muzyki grają?
-Nowicjuszka- powiedziała pod nosem Marry.- No więc jest to boysband popowy. Jest tam 5 chłopaków: 4 Brytyjczyków i jeden Irlandczyk. Chcesz zobaczyć zdjęcie i posłuchać?
-Ale, że co teraz i tu? To chyba nieodpowiednie miejsce.- odpowiedziałam.
-Istnieje coś takiego jak słuchawki. -odparła Jean i podała mi swój telefon ze słuchawkami. W tle leciała jakaś piosenka ze znajomymi głosami. Przynajmniej tak mi się wydawało. Victory podsunęła mi swoją komórkę ze zdjęciem zespołu pod nos. Jak zobaczyłam, kto jest na zdjęciu to mnie zaszokowało. Jak to możliwe?

***

Tak wiem przepraszam za długość, ale nie mam weny. 
Poza tym jestem wkurzona. Szczerze dziękuje za podkradanie mojego pomysłu na bloga i pisanie "Wydaje mi się, że będzie jedyny w swoim rodzaju, gdyż nie trafiłam na żadne opowiadanie o pymyśle takim jaki ja mam. ;>
Opowiadanie będzie o One Direction. To na pewno. I będzie też duuużo fantastyki! ;)
Reszty dowiecie się później. ;>" Nie wcale.... Nie trafiła ta osoba tutaj. Tylko komentowała moje rozdziały wcześniej na tym blogu. Kochana czytelniczo... bardzo dziękuję za coś takiego... Osoba do której to piszę zapewne wie, że to do niej...
DZIĘKUJĘ wszystkim za komentarze i do miłego. :*

14 komentarzy:

  1. świetny, jak poprzednie! :D
    czekam na kolejne :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny rozdział , czekam na kolejny ! x

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały rozdział. Uwielbiam też ten filmik - nawet mam go w ulubionych. Dlaczego ja nie chodziłam do takiej szkoły, nawet straszną nauczycielkę od obrony bym zniosła... Z niecierpliwością czekam na więcej. Weny życzę...

    To smutne, że ktoś podkrada twoje pomysły, ale ludzie którym brakuje talentu zawsze tak robili... Niestety. Mam tylko nadzieję, że się tym nie zniechęcisz i udowodnisz wszystkim, kto tu jest numerem jeden :) Ja się przyznam bez bicia, że nie trafiłam do tej pory na podobny blog do twojego, więc nie nabijam (chyba) dziewczynie liczby odwiedzających ;)

    Pozdrawiam

    @KateStylees

    PS
    Gdybyś miała chwilkę zapraszam do siebie
    http://1d-my-little-mystery-girl.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny <33.! Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. super piszesz ;p Kiedy następny???

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Na www.met-mehalfway.blogspot.com pojawił się 10 rozdział zapraszam serdecznie : 3

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, zapraszam do mnie na nowy rozdział <33.

    OdpowiedzUsuń
  8. http://z-zycia-gimnazjalisty.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
    Zostałeś nominowany!

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz drugą nominację!:
    http://me-cd-lt.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  10. NOMINOWAŁAM CIĘ DO LIEBSTER AWARDS

    więcej na www.ho-run.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny blog <333
    Tylko szkoda,że już dawno nic się niepojawiło :(
    Mam nadzieje, że rozdział kolejny pojawi się już niedługo :D
    Co do tego rozdziału ... Wspaniały ! <33 Wciąga i to bardzo :)
    Czekam na nn :>
    + http://4ever-onedirection.blogspot.com/ oraz
    http://milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com
    Zapraszam :]

    OdpowiedzUsuń
  12. Zmieniłam adres bloga na http://muzyka-to-lubie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. kiedy następny rozdział? :)

    OdpowiedzUsuń